Dzisiaj będę się chwalić, bo przecież jak się same nie pochwalimy, to kto nas pochwali? Odwiedziłam ostatnio ogród w Michałowicach w Powiecie Pruszkowskim, który projektowałam w 2012 roku. Oddałam projekt na papierze z bardzo dokładnym opisem, doborem szaty roślinnej, wyliczonymi ilościami roślin, dokładnymi wskazaniami gdzie, co posadzić i w jakiej ilości i klient zrealizował projekt z pomocą ogrodnika, który wykonał wszystko zgodnie z projektem.
Dom został urządzony w stylu prowansalskim, dlatego właściciele ogrodu mieli bardzo klarowny i jednoznaczny brief – chcemy, aby ogród przypominał nam Prowansję. Dobrze wiedzieć czego się chce – łatwiej dojść do celu.
Z tego co pamiętam korekt na etapie projektowania nie było, bo projekt bardzo się podobał.
Jaki jest efekt zobaczcie sami. Mi się podoba, ciekawe i czy Tobie również.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeśli chcesz poprawić, upiększyć swój ogród, zostań moim Klientem, lokalnym lub on-line.
Jeśli nie chcesz, aby ominęły Cię następne wpisy, subskrybuj blog mailem klikając tutaj:
Nastrojowy Ogród a po wpisaniu maila, nie zapomnij potem potwierdzić subskrypcji – kliknij link w mailu aktywacyjnym jaki otrzymasz.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ewa Szulc jest projektantką ogród i blogerką, założycielka bloga Nastrojowy Ogród oraz bloga ogrodniczego w j. angielskim Ewa in the Garden znajdujący się na 6 miejscu w rankingu najlepszych blogów ogrodniczych na świecie.
Ogród bardzo ciekawy, spokojny i wyciszający i piękna kolorystyka, mój gust.
Na taki ogród mnie nie stać / tak myślę /. A nie mam już 20 lat, niestety.
Jolu, dlaczego sądzisz, że Cię nie stać? On nie jest specjalistycznie pracochłonny.
Ewo witam Cię serdecznie.tMusze Ci pogratulowac projektu ogrodu w Michalowiczach. Projekt trafiony w 10tke.Masz talent i wyczucie.Musi być tez miejsce odpowiednie,ziemią też.Dobór roślin i gatunki, kolorystyka .Sciezki,kostka,ławeczki słowem nie zapomniałaś o miejscach intymnych zagajniki.
ogród bardzo mi się podoba. Przyjemnie wrócić i zobaczyć swoje „dziecko” po jakimś czasie. Dzięki Tobie mam pomysł na zagospodarowanie mojej części ogrodu. Czekam na następne Twoje pomysły. Pozdrawiam Ewa
Maria, dzięki serdeczne za dobre słowo
Dokładnie jest tak jak napisałaś. Jak się robi projekt, to wszystko trzeba wziąć pod uwagę i powoli, powoli to wszystko składa się w całość
Taki jest proces tworzenia projektu 
Ewa, zobaczyć swoje dziecko w realu jest po prostu fantastycznym uczuciem
Taka sama „robota” mnie czeka…:) Super!
Jak nazywa sie roslina w srodku obramowan z bukszpanu? (Zdjecie 5,6 i dalsze)
perowskia
Dziekuje za odpowiedz!