Pisałam kiedyś jak miała się moja juka w 8 miesięcy po drastycznym cięciu, a która wyrosła ponad miarę, w związku z tym co jakiś czas trafiają do mnie zapytania o to jak przyciąć domowego ulubieńca, który już się nie mieści. Dzisiaj kolejna.
Znalazłam takie pytanie najpierw w komentarzach, a potem zdjęcie w poczcie:
…Droga ewo. Przeczytalam twoj (chyba) wpis odnosnie przycinania juki. Wiem, ze pisze troche nie na temat ale tamten wpis jest z 2008 roku lecz jest bardzo ciekawy i pomocny. Jednak msm obawy. Tobie sie udalo i twoja juka wygladala znakomicie na zdjeciach. Czy zechcrsz mi pomoc i dodsc mi odwagi?? Boje sie, ze zrobie cos zle i ja zmarnuje. Mam kilka pytan. Prosze ;)…
I w kontynuacji… Dzieki, ze odpisalas :)Nie wiem na jakiej wysokosci ja uciac, czy uciety pien musze jakos zabezpieczyc?? Czy ta galaz, ktora zostanie po obcieciu powinna zostac potraktowana ukorzeniaczem? Czy bezposrednio wlozyc ja w ziemie gdzies obok pnia? Moze od razu ja przesadzic? Bo z tego co wiem jest w tej samej donicy i ziemi od jakis 4lat :/Po jakim czasie z pnia wyrosna nowe pedy? Moja juka jest w donicy plastikowej, moze jest ona zbyt mala… tak naprawde odziedziczylam ja po tesciowej. Nie do konca wiem jak sie z nia obchodzic i szukam podpowiedzi. I jeszcze pytanie czyn ja uciac i w jakim okresie? Czy jeszcze nie jest zbyt wczesnie? Z gory dzieki 🙂
No i zdjęcie, które widać poniżej.
Odpowiedź:
Na zdjęciu zaznaczyłam gdzie zrobić cięcia. Najlepiej rozłożyć to na 2 lata, czyli w tym roku przycinamy jeden pieniek na niższym poziomie, a drugi w przyszłym roku w marcu. Teraz jest bardzo dobry moment, aby to zrobić.
Ucięty pieniek można zabezpieczyć maścią ogrodniczą, do kupienia w sklepach ogrodniczych. Ja swojej nie zabezpieczałam i nic jej nie było.
Na pieńku bez liści, który pozostaje, po kilku miesiącach wyrosną nowe pędy.
Skoro juka jest już 4 lata w tej samej ziemi, to usunęłabym kilka centymetrów górnej warstwy i wsypała świeżej. Nie ma co jej męczyć wszystkim na raz.
Uciętą górę można posadzić np. w zupełnie nowej doniczce, wkładając bezpośrednio do ziemi na głębokość dowolną, byle była stabilna. Zapewne trzeba będzie usunąć trochę liści.
Całą jukę z końcem marca lub w kwietniu wystawiłabym na słoneczny balkon na całe lato, o ile jest taki do dyspozycji. Ale nie wystawiamy od razu, tylko przez co najmniej 7 dni trzeba ją hartować, wystawiając na zewnątrz w cieniu, aby promienie słońca nie spaliły liści, przyzwyczajonych do życia w cieniu.
Jukka w co przesadzić? – czytaj tutaj.
Jukka 8 miesięcy po drastycznym cięciu – czytaj tutaj.
Jukka domowa za wysoka już prawie sięga sufitu – czytaj tutaj.
Anonim napisał
Moja juka