Urody Pani Ostróżce nie odmówi nikt. Pan Płot ma urodę wyrafinowaną, ale jak to bywa z mężczyznami, nie musi być piękny, aby był przystojny. Tak jest i z Panem Płotem. Powiem więcej – Pan Płot jest niezamożny i prosty, pod wieloma względami, ale za to jaki romantyczny… Czy trudno się dziwić Pani Ostróżce, że przylgnęła do niego na dobre? Ach… gdyby tylko chciał ktoś przyjść w odwiedziny i pomóc Pani Ostróżce usunąć pęd kwiatowy po przekwitnięciu, zakwitłaby wtedy raz jeszcze. Nie przerosłaby Pana Płota tym razem, ale on doceniłby ten miły gest z jej strony – stereotypy, stereotypy…
Florentyna napisał
Prześliczne:-)
Uwielbiam ostróżki.
Pozdrowienia ze słonecznego dzisiaj Wrocławia.
Elisse napisał
Ja też uwielbiam ostróżki, ale u mnie nie chcą rosnąć:(Twoje za to są urocze.
Pozdrawiam gorąco
blog niedzielny napisał
pieknie wygladaja z za plotu 🙂
anne napisał
piękny związek :))
też bardzo lubię Panią Ostróżkę… pięknie się zasusza – prawie nie traci koloru :)))
pozdrawiam serdecznie
ogrodniczka napisał
też mam kilka kolorów ostróżek wieloletnich jak i jednorocznych .. teraz poszukuję nasion o pełnych kwiatach ,ślicznie wyglądają ale nie mogę ich nigdzie dostać .. co do płota .miałam taki sam przez kilkadziesiąt lat ale zięciowi nie podobał się drewniany ,założył siatkę ,, dobrze że nie obrzydliwe betony tak teraz modne …
garden blog napisał
Intensywny kolor ostróżęk potrafi zaczarować każdy ogród!!
Pozdrawiam serdecznie:)