Omoshiro powoli otwiera swoje kwiaty – pierwsze kwitnienie po posadzeniu jest ekscytujące, zwłaszcza jeśli kupuje się roślinę w stanie prawie bez kwiatów – czego nie polecam, chociaż sama to zrobiłam, bo przecież każdy ma czasem chwilę słabości i pomimo tego, że się człowiek kąpie w ziołach na odchudzanie, to w czasie lunchu leci na jakiegoś okropnie przepysznego fastfooda. Brak konsekwencji? Może też… ale ja widzę w tym raczej szukanie przyjemności – zwłaszcza gdy życie piętrzy różnego rodzaju przeszkody. Ostatnio czuję się trochę jak pies Cywil… pamiętacie? „Cy-wil, przesz-ko-da!”.
Po krótkim zastanowieniu myślę, że kupienie rośliny w stanie bezkwiatowym jest czymś więcej niż poszukiwaniem krótkiej chwili przyjemności – to jest po prostu hazard i ze zdrowym rozsądkiem nie ma nic wspólnego.
Przynosisz taki powojnik do ogrodu, wybierasz starannie miejsce, aby 'głowa była w słońcu a stopy w cieniu’, kopiesz dołek 50x50x50cm – plecy bolą jak cholera – wsypujesz na dno dołka keramzyt lub małe kamienie, aby stanowisko było dobrze zdrenowane i woda nie zalegała w okolicy korzeni, szukasz worka z naturalnym nawozem, szukasz wiaderka, bo przecież nie będziesz tachać całego worka – plecy bolą coraz bardziej – przynosisz nawóz, wsypujesz na dno dołka, zasypujesz dziesięciocentymetrową warstwą ziemi, dosypujesz nawozu, mieszasz z ziemią, wyjmujesz powojnik z doniczki, wkładasz do dołka też starannie, bo jeśli będzie rósł na kratce przy murze, to układasz pod kątem, zasypujesz ziemią, ściółkujesz, podlewasz…… i ……… czekasz……..
……. czekasz………
Rośnie. Otwiera pąki, a tu kwiaty wcale się są białe-niebieskie-paskowane-czerwone-duże-czy-jakie-tam-jeszcze! Zupełnie nie takie jakie miały być! No i co kochać, czy nie kochać?
W przypadku Omoshiro (’omoshiroi’ po japońsu oznacza 'interesujący’) otwierające się kwiaty są cudowną niespodzianką. Właśnie zaczynają się rozwijać i nawet w takim stanie są przepiękne.
Magoda napisał
Pięknie opisałaś trud i znój sadzenia! :))))
Myślę, że pokochać! Powojnik.
Pozdrawiam najserdeczniej.
iwjardim napisał
Piękny…. ja czekam na swoje