Co miesiąc archiwizuję co kwitnie w moim ogrodzie, dzięki temu wiem, że na przykład w porównaniu z poprzednim czerwcem sytuację miałam zgoła odmienną. Róże kwitły lepiej, choć jak wiemy deszczowe lato 2009 nie było dobre dla róż. Wygląda na to, że 2010 nie jest na razie lepszy. Kosaćce jeszcze kwitły w ubiegłym roku w środku czerwca, a w tym roku już przekwitły.
Bodziszek kantabryjski Bikovo – fantastycznie aromatyczna cała roślina. I kwiaty, i listki.
Róża Louise Odier – już te kwiaty oskubałam na perfumy – tak! Bo w tym roku samodzielnie produkuję naturalne perfumy, ale na razie sza! To projekt na całe lato…
Piwonia Sarah Bernhardt, której zbyt pełne i ciężkie kwiaty nie wyglądają dobrze w ogrodzie, ale są znakomite do wazonu.
Przywrotnik miękki (Alchemilla mollis) często błędnie nazywany 'ostroklapowy’ – łaciński wyraz 'mollis’ w nazwie sugeruje miękkość, a nie ostrość. Choć to nie zawsze reguła i jak zawsze są wyjątki np. Helleborus nigra – ciemiernik biały, choć nazwa wzkazuje 'czarny’.
Poziomka alpejska kwitnie od co najmniej 2-3 tygodni, więc pewnie już niedługo będą pierwsze owocki… O tym jak ją uzyskałam z nasion opisywałam w kwietniu, przy okazji sadzenia poziomek w beczce.
Powojnik Niobe już prawie ze zmartwychwstałego odzysku. Dwa lata temu padł rażony grzybowym więdnieciem powojników, ale spróbowałam odratować nie stosując żadnych oprysków chemicznych. Obcięłam wszystko co było porażone, czyli dosłownie wszystko, a jesienią wykopałam, powiększyłam dołek, zrobiłam porządny drenaż, dodałam nawozu naturalnego i kompostu… i dałam szansę sierocie. W pierwszym roku po kuracji był nędznawy, a w tym roku wdzięczność w nim widzę….
Parzydło leśne w pięknej krasie – ten piękny kwiat należy do przedstawiciela żeńskiego – parzydło jest dwupienne czyli chłopcy występują osobno i dziewczynki osobno. Jeśli Twoje parzydło leśne ma kwiat marny i żółtawy – podobnie jak 5 moich, to nie znaczy, że coś mu dolega. A właściwie, to można i tak to nazwać, bo dolega mu bycie chłopcem. W przypadku parzydła natura uczyniła chłopców brzydszymi. Zastanawiam się tylko dlaczego w sklepie ogrodniczym nie sprzedają samych żeńskich? Chętnie bym wydała lepiej swoje pieniądze niż na 5 parzydeł o brzydkich kwiatach. Cieszę się jednak, że przynajmniej 2 z 7 kupionych są trafione.