Chociaż u nas zima, to w swojej skrzynce mailowej znalazłam pytanie na temat pielęgnacji i podlewania świeżo posadzonej lawendy. Pytanie na czasie na drugiej półkuli ziemi, bo jest od czytelniczki z Australii, gdzie jest środek mega upalnego lata:
„Sześć dni temu przyniosłam do domu i posadziłam lawendę (mamy właśnie początek drugiego letniego miesiąca u nas w Australii).
Proszę o podpowiedź czy trzeba ją cały czas podlewać. Załączam zdjęcie pierwszych, które Posadziłam i podsypałam czerwoną ściółką. Te nowe dosadziłam do tych na zdjęciu.
Ile czasu zajmie im przyjęcie się? Czy mam je ewentualnie podciąć?
Pozdrawiam, Sarita”
Co prawda u nas aktualnie nie mamy sezonu na sadzenie, choć nie należy się od tego powstrzymywać, jeśli ktoś bardzo chce, bo jak wiemy tylko zamarznięta gleba i pokrywa śnieżna uniemożliwiające sadzenie mogą nas od tego powstrzymać.
Dlatego odpowiadam, bo odpowiedź jest uniwersalna i dotyczy każdej rośliny, która jest sadzona latem.
Tak, trzeba podlewać, codziennie. Jeśli temperatury utrzymują się powyżej 20 stopni C (a w Australii obecnie jest co najmniej 40) to należy to robić przynajmniej dwa razy dziennie.
Bardzo ważne są pory podlewania. Pierwsze podlewanie to godziny pomiędzy 5-7 rano, aby rośliny mogły skorzystać z wody, zanim temperatura się podniesie i wszystko wyparuje, a drugie podlewanie w okolicach zachodu słońca.
Ile czasu zajmie przyjęcie się? Rośliny sadzone latem trzeba intensywnie podlewać dopóki nie spadną temperatury. I głównie od tego zależy czy się przyjmą. Ogólnie należy zawsze założyć, że w przypadku roślin wieloletnich, pierwszy sezon po posadzeniu roślina poświęca na zastanawianie się czy chce z nami zostać, czy nie. Dopiero w kolejnym sezonie znajdujemy odpowiedź na pytanie czy się przyjęła.
Czy przyciąć? Ja bym przycięła. Pozbawienie rośliny stożków wzrostu spowoduje mniejszą koncentrację na rośnięciu i wytworzeniu kwiatów, a większą na tworzeniu nowych korzonków. A na tym nam zależy, bo chcemy aby się przyjęła.
Roślina lawendy jest bardzo piękna lecz trzeba włożyć trochę serca do tego żeby nam służyła i cieszyła.