Piękne ogrody miejskie rosnące w pionie w Paryżu, na specjalnej konkstrukcji, w kieszonkach bez ziemi, nawadniane i odżywiane automatycznie, wymieszane rośliny wilgociolubne i lubiące suszę – w zależności od preferencji umieszczone w odpowiedniej odległości od ściany, przy czym sucholubne bardziej na powierzchni. Obejrzyj sam. Nie ma granic dla wyobraźni. Jeśli w Polsce ktoś realizuje takie ogrody, […]
Archiwum dla styczeń 2010
Ogrodnik i blog: jak prowadzenie bloga pomaga być lepszym ogrodnikiem?
Czy prowadzenie bloga, może pomóc być lepszym ogrodnikiem? Moja odpowiedź jest jednoznaczna TAK – nie mam żadnych argumentów przeciw. Kiedyś byłam ogrodnikiem początkującym, pospiesznie podejmującym decyzje odnośnie wyboru krzewów i drzew, ale kiedy jesienią 2007 roku zaczęłam blogować o ogrodzie, zaczęłam widzieć i słyszeć więcej – stałam się lepszym obserwatorem mojego ogrodu. Przez te ponad 2 […]
Czy fusy z kawy mogą nawozić nam ogród?
Za zużyte fusy od kawy rośliny będą Cię lubić jeszcze bardziej. Statystycznie rocznie każdy Polak wypija 510 filiżanek kawy, z czego ponad połowa jest fusiasta. Zakładając, że na 1 filiżankę przeznaczamy czubatą łyżeczkę kawy czyli 10 g, to każdy z nas rocznie wyrzuca do śmieci 3 kilogramy kawowych fusów. Mówię każdy, czyli zarówno niemowlęta jak […]
Czy produkty ekologiczne/zielone/fair trade czynią nas lepszymi?
Czasem, gdy widzę argumeny przeciwko produktom ekologicznym czy sprawiedliwemu handlowi (fair trade), pomimo że jestem ich zwolenniczką, to jednak nie sposób przyznać racji niektórym z argumentów. Lepiej jest kupować ekologiczne, niż nie-ekologiczne, podobnie jak lepiej jest kupować produkty pochodzące ze sprawiedliwego handlu. Czasami jednak mam wrażenie, że powody stojące za wyborem produktów ekologicznych są przejawem […]
Ogrody zimowe na zimową depresję
„Jak to dobrze, że przyjechaliście” przywitał nas dziadek „Tadeusz już jest, więc we trzech będziemy mogli wynieść agawę”. Przyglądałam się jak 3 rosłych chłopów wynosi przed dom ogromną, kwadratową donicę. „Uważaj, nie podchodź za blisko, bo zobacz jakie ma kolce” brzmiało jak doroczna mantra w ustach babci, gdy znowu patrząc na mnie, pokazywała ogromny kolec […]